SPR Handball Rzeszów z perspektywy kibica – okiem sympatyka rzeszowskich szczypiornistek Gabriela Kozdronia

10/05/2020

SPR Handball Rzeszów z perspektywy kibica – okiem sympatyka rzeszowskich szczypiornistek

Gabriel Kozdroń z Rzeszowa, zawodnik II-ligowego SPR Orzeł Przeworsk (były zawodnik I-ligowego klubu SRS Czuwaj Przemyśl) o SPR Handball Rzeszów z perspektywy kibica, osoby pomagającej w organizacji meczów
II-ligowych oraz zawodnika II ligi piłki ręcznej męskiej.

1) Jako rzeszowianin, mieszkający w Rzeszowie od urodzenia, czy wierzyłeś kilka lat temu (dokładnie od 2016 roku) że projekt SPR Handball Rzeszów mówiąc dosłownie „wypali”?  
Gabriel Kozdroń: Od samego początku miałem nadzieję, a później wręcz pewność, że ten projekt wypali. Zobaczyłem grupę ludzi z pasją i zaangażowaniem którzy chcieli szkolić młodzież, a w szerszej perspektywie zgłosić klub do rozgrywek seniorskich i próbować propagować ten sport wśród mieszkańców Rzeszowa i nie tylko. Cieszę się również, że w Rzeszowie powstał klub który oparty jest na klasach sportowych w Szkole Mistrzostwa Sportowego ponieważ daje to ogromne możliwości rozwoju, a w przyszłości stanowi podstawę drużyny w rozgrywkach seniorskich. Ja niestety będąc młodszy nie miałem takich możliwości.

2) Co jest największym problemem w popularyzacji i rozwoju piłki ręcznej w Rzeszowie?
Gabriel Kozdroń: Piłka ręczna nie ma dużych tradycji w Rzeszowie, nasze miasto kojarzone było zawsze z innymi dyscyplinami. Drugą sprawą jest to jak mało osób zna i wie o co chodzi w piłce ręcznej, dlatego tak bardzo potrzebna jest popularyzacja tego sportu w naszym mieście. Im większa popularność dyscypliny tym więcej nowych uczniów w klasach sportowych, kibiców czy potencjalnych sponsorów.

3) Jako czynny zawodnik w wolnej chwili pomagałeś w organizacji meczów II ligi piłki ręcznej kobiet? Dlaczego? Co według Ciebie musimy poprawić?
Gabriel Kozdroń: Odpowiedź jest prosta, każdy chce dla swojej dyscypliny i miasta jak najlepiej, ja  widzę w tym klubie potencjał dlatego z przyjemnością jeżeli tylko mogę chce dorzucić swoją cegiełkę do tego projektu. Sam niestety nie mogę rozwijać swoich umiejętności w Rzeszowie ponieważ nie ma tu nawet II ligowego klubu. Kto wie może za kilka lat gdy klub się rozwinie i powstanie męska sekcja seniorów bądź oldboyów to zagram jeszcze w barwach Handballu (śmiech) Jeżeli zaś chodzi o rzeczy do poprawy, są to niuanse. Uważam, że jak na poziom II ligowy to organizacja stoi na wysokim poziomie.

4) Co SPR Handball Rzeszów pod kątem organizacyjnym może wziąć od SPR Orzeł Przeworsk?
Gabriel Kozdroń: Może nie tyle wziąć, co fajnie by było jakby dziewczyny mogły grać na hali gdzie, jest więcej miejsca i można wszystko dobrze z trybun widzieć tutaj jest duża różnica między klubami. Za to w Rzeszowie cały mecz dziewczyny mają doping na stojąco ????.

5) Jak z perspektywy kibica oceniasz sezon 2019/2020 zawodniczek SPR Handball Rzeszów w rozgrywkach II ligi grupie IV i Pucharze Polski?
Gabriel Kozdroń: Myślę, że sezon można uznać za udany, były wygrane w pięknym stylu, dreszczowce jak i uczące porażki, oczywiście najbardziej szkoda, że z wiadomych przy czym sezon nie został dograny do końca i dziewczyny straciły możliwość złapania jeszcze więcej boiskowego doświadczenia i dostarczenia nam emocji. Ja ze swojej strony mogę podziękować im za ten sezon i pracę jaką wykonały bo na prawdę miło patrzeć jak się rozwijają.

6) Który mecz SPR Handball Rzeszów zapadł ci w pamięci najbardziej? I dlaczego?
Gabriel Kozdroń: Bez mrugnięcia okiem mogę powiedzieć że mecz pucharowy z Sanem Jarosław, bardzo emocjonujący z rywalem z wyższej ligi pełen sportowych smaczków i walki. Na prawdę dziewczyny zrobiły niespodziankę wszystkim i pokazały jaki potencjał w nich drzemie.

7) Która zawodniczka SPR Handball Rzeszów zrobiła na Tobie największe wrażenie (oczywiście pod względem umiejętności technicznych i taktycznych w piłce ręcznej)?
Gabriel Kozdroń: Tutaj wytypować muszę dwie zawodniczki, jedną za pracę w obronie drugą za pracę w ataku. Za obronę Dominikę Puchalską jej siła, ustawienie ciała, czytanie gry i pomoc koleżankom z drużyny i dyrygowanie obroną stoją na wysokim poziomie. A w ataku bryluje doświadczony lisek chytrusek Jolanta Płocica, pewność siebie w ataku ciąg na bramkę i doświadczenie i repertuar rzutów dają drużynie dużo w ataku. Bonusowo dodam jeszcze Anie Stapińską za jej świetne parady w bramce, gdyby miała te kilka centymetrów więcej wróżyłbym jej PGNiG Superligę Piłki Ręcznej Kobiet.

8) Jaka jest różnica między męską a żeńską II ligą piłki ręcznej?
Gabriel Kozdroń: Jeżeli chodzi o różnice między męska, a żeńską piłką ręczną to różnicą jest fizyczność, siła rzutu, szybkość biegu, skoczność i więcej kontaktowej gry po stronie męskiej piłki ręcznej, jeżeli chodzi o taktyczną stronę wygląda to bardzo podobnie.

9) Jak Tobie i Drużynie poszło w sezonie 2019/2020 w drużynie SPR Orzeł Przeworsk?
Gabriel Kozdroń: To był dla nas bardzo dziwny sezon, ja sam dołączyłem do drużyny w jego trakcie, spełniliśmy założenia jednak uważam że stać było nas na więcej więc niedosyt pozostał.

10) Jakie masz plany sportowe i zawodowe na przyszłość?
Gabriel Kozdroń: Na tą chwilę cieszę się, że po urazie kostki którego się nabawiłem grając w Przemyślu nie ma śladu i jeżeli tylko zdrowie pozwoli będę mógł do kolejnego sezonu przygotować się jak należy. Oczywiście mam jeszcze sobie coś do udowodnienia i jeżeli będę miał jeszcze kiedyś możliwość zagrania wyżej i będę w stanie pogodzić to z wszystkimi innymi obowiązkami to z przyjemnością spróbuję tam swoich sił.

Wywiad przygotował Maciej Śliż z SPR Handball Rzeszów

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wszelkie prawa zastrzeżone